piątek, 16 sierpnia 2013

Recenzja: "Nienawiść"

Widzę, że ostatnio nikt nie skomentował moich propozycji recenzji :(. Trudno, w takim razie, sama Wam ją wybrałam. Oto ona:
Tytuł: Nienawiść
Autor: Jennifer Brown
Jak zwykle, na trop tej lektury naprowadziła mnie biblioteka :D. Nie miałam zbytnio pomysłów na to, co wypożyczyć, aż tu nagle, natknęłam się na tę książkę. No i po przeczytaniu streszczenia, stwierdziłam, że to może być to.

Okładka: Co prawda, wygląda ona nieco "filmowo", jednakże bardzo mi się podoba, ze względu na mroczny i tajemniczy klimat. W sumie, nie ma zbyt wielkiego związku z książką, ale mimo wszystko, w jakiś tam, niebezpośredni sposób do niej nawiązuje. Na pierwszym planie widzimy ubraną od stóp do głów na czarno dziewczynę, uciekającą wzrokiem gdzieś w bok. Po przeczytaniu książki można tu podawać różne hipotezy - że myśli o problemach w szkole, o strzelaninie, o śmierci swojego chłopaka. I tak pewnie w rzeczywistości jest.

Cena: Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że wynosi około 40 złotych. I to jest problem, bo mimo pokaźnej ilości stron (aż 392), to mogłabym wymienić przynajmniej 5 książek, o podobnej ilości stron, a mimo to, niższej cenie...

Treść: Valerie i Nick, byli niemalże wzorową parą. Wszystko było idealnie, do czasu TEGO dnia. Wtedy właśnie, Nick zaczął strzelać to ludzi w szkolnej stołówce, sugerując się listą, stworzoną przez niego i Val. Listę osób Do odstrzału. Chłopak pod sam koniec strzelaniny sam popełnił samobójstwo, a wcześniej postrzelił swoją dziewczynę, gdyż ta chciała ochronić koleżankę przed zabójczym strzałem. O masakrze trąbiono jeszcze długo w mediach, jednak wkrótce sprawa przygasła. Ale nie dla Val. Mimo, że dziewczyna przeżyła, leżąc w szpitalu, myślami cały czas była przy TYM dniu. A teraz przyszedł czas na to, by znowu zobaczyć koleżanki i kolegów z klasy. Val jest pełna wątpliwości - jak zareagują? Czy jej wybaczą? A może nawet nie zachcą na nią spojrzeć, bo w końcu ona też przyczyniła się do tej masakry?

Podsumowanie: Nie spodziewałam się aż tak mocnych wrażeń, po przeczytaniu niemalże przypadkowo wybranej książki w bibliotece. Wszystko mnie zachwyciło - emocje, doskonałe (według mnie) wybrnięcie z tak trudnego tematu, jakim jest akceptacja i szanowanie nie tylko drugiej osoby, ale i samej siebie. Według mnie jest to jedyna książka, która powinna być lekturą szkolną, bo jestem pewna, że właśnie z niej uczniowie mogliby wyciągnąć jakiś wniosek. Jeszcze parę nocy po lekturze tej książki myślami wracałam do Val i jej problemów. Książka zasługuje, na swoje 9 gwiazdek, w 100%.

Czytaliście? Jakie jest Wasze zdanie o tej książce?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)